Ñàéò ïîå糿, â³ðø³, ïîçäîðîâëåííÿ ó â³ðøàõ ::

logo

UA  |  FR  |  RU

Ðîæåâèé ñàéò ñó÷àñíî¿ ïîå糿

Á³áë³îòåêà
Óêðà¿íè
| Ïîåòè
Êë. Ïîå糿
| ²íø³ ïîåò.
ñàéòè, êàíàëè
| ÑËÎÂÍÈÊÈ ÏÎÅÒÀÌ| Ñàéòè â÷èòåëÿì| ÄÎ ÂÓÑ ñèíîí³ìè| Îãîëîøåííÿ| ˳òåðàòóðí³ ïðå쳿| Ñï³ëêóâàííÿ| Êîíòàêòè
Êë. Ïîå糿

 x
>> ÂÕ²Ä ÄÎ ÊËÓÁÓ <<


e-mail
ïàðîëü
çàáóëè ïàðîëü?
< ðåºñòðaö³ÿ >
Çàðàç íà ñàéò³ - 12
Ïîøóê

Ïåðåâ³ðêà ðîçì³ðó




Mieczysław Jastrun

Ïðî÷èòàíèé : 118


Òâîð÷³ñòü | Á³îãðàô³ÿ | Êðèòèêà

Nie ma wyjścia

Gdzie  najbliższy  świat
Nieskończoność  w  skończoności
Absurd  harmonii  innej
niż  porządek  rzeczy


Teraz  ja  będę  pytał  
Dlaczego  udaje  niemowę
Dlaczego  jak  ślepiec
Czyta  tylko  z  wypukłych  liter
On  który  drga  jak  membrana
Przez  całą  kulę
ziemską  i  niebieską


Nie  ma  mnie  i  nie  będzie


Porwałem  się  tym  samym
Ujrzałem  idących  w  milczeniu
Zdawało  mi  się  że  widzę
Idących  wraz  ze  mną
Ale  niezdolni  do
Daremnego  zapatrzenia  się
Zapatrzenia  się  w  przyszłość
W  domu  który  oderwał  się  od  siebie
I  teraz  powiedzcie  co  czynić
Z  kim  być  i  po  co  w  szaleństwie
Kiedy  nie  ma  powrotu.


Íîâ³ òâîðè