Ñàéò ïîå糿, â³ðø³, ïîçäîðîâëåííÿ ó â³ðøàõ ::

logo

UA  |  FR  |  RU

Ðîæåâèé ñàéò ñó÷àñíî¿ ïîå糿

Á³áë³îòåêà
Óêðà¿íè
| Ïîåòè
Êë. Ïîå糿
| ²íø³ ïîåò.
ñàéòè, êàíàëè
| ÑËÎÂÍÈÊÈ ÏÎÅÒÀÌ| Ñàéòè â÷èòåëÿì| ÄÎ ÂÓÑ ñèíîí³ìè| Îãîëîøåííÿ| ˳òåðàòóðí³ ïðå쳿| Ñï³ëêóâàííÿ| Êîíòàêòè
Êë. Ïîå糿

 x
>> ÂÕ²Ä ÄÎ ÊËÓÁÓ <<


e-mail
ïàðîëü
çàáóëè ïàðîëü?
< ðåºñòðaö³ÿ >
Çàðàç íà ñàéò³ - 1
Ïîøóê

Ïåðåâ³ðêà ðîçì³ðó




Adam Asnyk

Ïðî÷èòàíèé : 141


Òâîð÷³ñòü | Á³îãðàô³ÿ | Êðèòèêà

Miłość jak słońce

Miłość  jak  słońce:  ogrzewa  świat  cały
I  swoim  blaskiem  ożywia  różanym,
W  głębiach  przepaści,  w  rozpadlinach  skały
Dozwala  kwiatom  rozkwitnąć  wiośnianym
I  wyprowadza  z  martwych  głazów  łona
Coraz  to  nowe  na  przyszłość  nasiona.

Miłość  jak  słońce:  barwy  uroczemi
Wszystko  dokoła  cudownie  powleka;
Żywe  piękności  wydobywa  z  ziemi,
Z  serca  natury  i  z  serca  człowieka
I  szary,  mglisty  widnokrąg  istnienia
W  przędzę  z  purpury  i  złota  zamienia.

Miłość  jak  słońce:  wywołuje  burze,
Które  grom  niosą  w  ciemnościach  spowity,
I  tęczę  pieśni  wiesza  na  łez  chmurze,
Gdy  rozpłakana  wzlatuje  w  błękity,
I  znów  z  obłoków  wyziera  pogodnie,
Gdy  burza  we  łzach  zgasi  swe  pochodnie,

Miłość  jak  słońce:  choć  zajdzie  w  pomroce,
Jeszcze  z  blaskami  srebrnego  miesiąca
Powraca  smutne  rozpromieniać  noce
I  przez  ciemność  przedziera  się  drżąca,
Pełna  tęsknoty  cichej  i  żałoby,
By  wieńczyć  śpiące  ruiny  i  groby.


Íîâ³ òâîðè