Ñàéò ïîå糿, â³ðø³, ïîçäîðîâëåííÿ ó â³ðøàõ ::

logo

UA  |  FR  |  RU

Ðîæåâèé ñàéò ñó÷àñíî¿ ïîå糿

Á³áë³îòåêà
Óêðà¿íè
| Ïîåòè
Êë. Ïîå糿
| ²íø³ ïîåò.
ñàéòè, êàíàëè
| ÑËÎÂÍÈÊÈ ÏÎÅÒÀÌ| Ñàéòè â÷èòåëÿì| ÄÎ ÂÓÑ ñèíîí³ìè| Îãîëîøåííÿ| ˳òåðàòóðí³ ïðå쳿| Ñï³ëêóâàííÿ| Êîíòàêòè
Êë. Ïîå糿

 x
>> ÂÕ²Ä ÄÎ ÊËÓÁÓ <<


e-mail
ïàðîëü
çàáóëè ïàðîëü?
< ðåºñòðaö³ÿ >
Çàðàç íà ñàéò³ - 2
Ïîøóê

Ïåðåâ³ðêà ðîçì³ðó




Leopold Staff

Ïðî÷èòàíèé : 270


Òâîð÷³ñòü | Á³îãðàô³ÿ | Êðèòèêà

Jak wiersze czytać

Siądź  z  książką  na  fontanny  krawędzi  kamiennej,
W  której  ogród  odbija  się  i  błękit  czysty,
Połóż  przy  sobie  uschły  kwiat,  pożółkłe  listy,
Wstążkę  i  mandolinę,  instrument  piosenny.
 
I  kiedy  słońce  kończyć  będzie  bieg  swój  dzienny,
Najsłodszy  ranek  szczęścia  przypomnij  świetlisty
I  wieczór  najsmutniejszych  łez,  gdy  ametysty
Niebios  zlewały  na  cię  zmierzch  bólem  brzemienny.
 
I  gdy  dwie  łzy  upadną  na  kwiat,  listy,  wstążkę,
Oparłszy  skroń  na  dłoni,  otwórz  cicho  książkę,
A  zrozumiesz,  co  znaczą  słowa:  zmierzch,  żal,  smutki.
 
I  gdy  podniesiesz  czoło  po  zadumie  długiej,
Zaznacz  tę  stronę  modrym  kwiatem  niezabudki
I  nigdy  już  nie  czytaj  jej  w  życiu  raz  drugi.


Íîâ³ òâîðè