Gdzie najbliższy świat
Nieskończoność w skończoności
Absurd harmonii innej
niż porządek rzeczy
Teraz ja będę pytał
Dlaczego udaje niemowę
Dlaczego jak ślepiec
Czyta tylko z wypukłych liter
On który drga jak membrana
Przez całą kulę
ziemską i niebieską
Nie ma mnie i nie będzie
Porwałem się tym samym
Ujrzałem idących w milczeniu
Zdawało mi się że widzę
Idących wraz ze mną
Ale niezdolni do
Daremnego zapatrzenia się
Zapatrzenia się w przyszłość
W domu który oderwał się od siebie
I teraz powiedzcie co czynić
Z kim być i po co w szaleństwie
Kiedy nie ma powrotu.