Rozbemboszeni wielmoże napuszają bomby,
Bombochy wzdęte pępią rozpuczone trąby.
Mały chudzielec tykwi patyczkiem w swej szparce,
Suchą bułeczkę rozciera na metalowej tarce.
Rozbemboszył się w baczambarę chudzielec,
Patyczek - rozpuchł mu się w pałę,
Wielmoże - jako flaczki się stali w Popielec,
A bomboszki w trąbki gwiżdżą małe.