Ñàéò ïîå糿, â³ðø³, ïîçäîðîâëåííÿ ó â³ðøàõ ::

logo

UA  |  FR  |  RU

Ðîæåâèé ñàéò ñó÷àñíî¿ ïîå糿

Á³áë³îòåêà
Óêðà¿íè
| Ïîåòè
Êë. Ïîå糿
| ²íø³ ïîåò.
ñàéòè, êàíàëè
| ÑËÎÂÍÈÊÈ ÏÎÅÒÀÌ| Ñàéòè â÷èòåëÿì| ÄÎ ÂÓÑ ñèíîí³ìè| Îãîëîøåííÿ| ˳òåðàòóðí³ ïðå쳿| Ñï³ëêóâàííÿ| Êîíòàêòè
Êë. Ïîå糿

 x
>> ÂÕ²Ä ÄÎ ÊËÓÁÓ <<


e-mail
ïàðîëü
çàáóëè ïàðîëü?
< ðåºñòðaö³ÿ >
Çàðàç íà ñàéò³ - 2
Ïîøóê

Ïåðåâ³ðêà ðîçì³ðó




Andrzej Waligórski

Ïðî÷èòàíèé : 769


Òâîð÷³ñòü | Á³îãðàô³ÿ | Êðèòèêà

List do żony


Kochanie,  ty  po  lasach  brodzisz
A  tu  z  kiciusiem  twoim  klapa,
Twój  kiciuś  nie  ma  już  w  czym  chodzić,
Zużył  bielizny  cały  zapas,
Całkiem  dziurawe  ma  skarpetki,
Boso  kuśtyka  po  ogródku,
Patrzy  na  dalie  i  nagietki
A  serce  żre  mu  robak  smutku.
Ty  sobie  bawisz  na  Marienbadach
W  Sobótkach,  względnie  w  Obornikach,
I  nie  wiesz  co  twój  kiciuś  jada,
Jakie  paskudztwa  czasem  łyka,
Jak  mu  nie  służy  kalarepka
Jakie  mu  brzuszek  robi  harce
Gdy  je  spleśniałe  skórki  z  chlebka,
Coś  zostawiła  je  w  spiżarce,
Czasami  kiciuś  w  łóżku  leży
Gorzko  przeklina  swoją  dolę
Patrząc  na  brudny  stos  talerzy
Wyrastający  wzwyż  na  stole,
Popatrzy,  pośpi  i  popłacze,
Zabeczy  jak  zabłąkana  owca:
-  O  miła,  kiedy  cię  zobaczę?
Wróć  z  tej  Ostendy  czy  z  Wągrowca!
Zjaw  się,  zaceruj  dziury  w  spodniach,
Spraw  by  znów  wszystko  zajaśniało,
Nie  zdradzam  cię  już  od  tygodnia
Zupełnie  mi  się  odechciało,
Karty  nie  bawią  mnie  i  goście,
Inne  rozkosze  teraz  wolę  -
Ot,  chciałbym  sobie  przewlec  pościel,
Raz  spróbowałem.  Nie  wydolę.
Kochanie  moje,  wróć  z  Lidzbarku,
Porzuć  Hawaje,  Dardanele,
Możesz  mi  dać  po  karku,
Lecz  weź  mnie  znów  pod  kuratelę!!!
Przyjedź,  pocałuj  czółko  łyse,
Zrób  obiad,  spodniom  przywróć  kancik....
Kiciuś  już  nie  chce  być  tygrysem.
...chce  być  kiciusiem  swojej  panci...!!!


Íîâ³ òâîðè