Kiedy czas przyzwoity do dojźrzenia nastał,
Pytała dynia dęba, jak też długo wzrastał?
"Sto lat". "Jam w sto dni zeszła taką, jak mnie widzisz"
Rzekła dynia. Dąb na to: "Próżno ze mnie szydzisz;
Pięknaś, prawda, na pozór, na pozór też słyniesz:
Jakeś prędko urosła, tak też prędko zginiesz".