Ñàéò ïîå糿, â³ðø³, ïîçäîðîâëåííÿ ó â³ðøàõ ::

logo

UA  |  FR  |  RU

Ðîæåâèé ñàéò ñó÷àñíî¿ ïîå糿

Á³áë³îòåêà
Óêðà¿íè
| Ïîåòè
Êë. Ïîå糿
| ²íø³ ïîåò.
ñàéòè, êàíàëè
| ÑËÎÂÍÈÊÈ ÏÎÅÒÀÌ| Ñàéòè â÷èòåëÿì| ÄÎ ÂÓÑ ñèíîí³ìè| Îãîëîøåííÿ| ˳òåðàòóðí³ ïðå쳿| Ñï³ëêóâàííÿ| Êîíòàêòè
Êë. Ïîå糿

 x
>> ÂÕ²Ä ÄÎ ÊËÓÁÓ <<


e-mail
ïàðîëü
çàáóëè ïàðîëü?
< ðåºñòðaö³ÿ >
Çàðàç íà ñàéò³ - 2
Ïîøóê

Ïåðåâ³ðêà ðîçì³ðó




Stanisław Baliński

Ïðî÷èòàíèé : 159


Òâîð÷³ñòü | Á³îãðàô³ÿ | Êðèòèêà

Metafora

Gwiazdy.  –  O  nie  chcę  już  do  gwiazd  dobierać  
Metafor  żadnych.  Wiem  tylko,  że  świecą,
Nie  oświetlając...  I  że  losów  księgi,
Splamionej  czasem,  jak  woskową  świecą,
Gdzie  chciałbym  wróżbę  na  jutro  wyszperać,
Czytać  nie  mogę.  Patrzę  w  ciemne  kręgi
I  widzę  punkty...  lśniące,  fosforyczne,
Podobne  błyskom  w  krysztale  znachora;
Punkty  –    powiadam  –  nie  gwiazdy  febryczne,
Punkty  w  ciemnościach...  To  nie  metafora,
Co  każdą  sprawę  wykrzywia  i  zmienia,
A  punkty  mroku  nie  oświetlające,
Punkty  widzenia...  Tak.  Punkty  widzenia
Przeróżnych  oczu  biegnących,  śpieszących,
Narastających  i  nieustających,
Punkty  widzenia  -  na  to  się  stało,
Na  to  co  dzieje  się  i  stać  się  może.
Punkty  widzenia  –  punktów  całe  morze,
Które  po  niebie  zagubienia  lecą,
Ciągnąc  za  sobą  smugę  błędnej  jazdy,
Punkty  widzenia,  co  w  ciemnościach  świecą,
Nie  oświetlając  ciemności.  Jak  gwiazdy.


Íîâ³ òâîðè